Raion
(główny administrator)
Mam na imię Patryk, pochodzę z centralnej Polski, a dokładniej z
województwa Łódzkiego. Mój wiek nie wiem czy komukolwiek jest znany, ale
niech na razie tak zostanie. Moim hobby jest pisanie, wybrałem
opowiadanie na podstawie Shaman King, ponieważ zakończenie anime samo
zachęca do kontynuowania historii szamanów. Jeśli chodzi o gusta
muzyczne, to są one rozległe. Od heavy metalu przez pop, aż do reggae.
Jeśli chodzi o filmy to horrory, komedie i przygodowe z domieszką
sience fiction. W maju 2013 przeszedłem staż w szabloniarni Krytyczna
Biel, wiem, że szabloniarstwo to trudne i wymagające zajęcie, ale nie
narzekam. Lubie to robić. Miło mi, gdy po kilku tygodniach odwiedzę
czyjś blog, a tam widzę swoją prace. W tymże roku założyłem Spis Blogów
Shaman King, była to dość pochopna decyzja okraszana zabawą sylwestrową,
a raczej kacem, ponieważ data założenia wypada 1 stycznia. Od niedawna
prowadzę też swoje drugie opowiadanie. Niestety, muszę je zmienić.
Wpierw miała to być w 100% moja praca, ale brakuję mi tam bliźniaków
Asakura i reszty NWG, a nawet X-Laws, więc może stanie się ono kolejnym
fanfickiem mojego ulubionego anime. A może zapytacie co skłoniło mnie do
pisania. Hm.. Trudne pytanie. Może chęć tworzenia, albo publikowania.
Szczerzę? To sam nie wiem, ale nigdy nie będę żałował tej decyzji.
Dzięki niej poznałem wielu wspaniałych ludzi. A teraz zdradzę wam kilka
pierwszych opowiadań, które przeczytałem. Pierwszym z nich było Tao
destiny spod pióra Jillian, po miesiącu odnalazłem blogi Spokoyoh i
Kenami. I tak maszyna ruszyła. A co z szabloniarstwem? Pierwszy swój
szablon zamówiłem na Malach Tow, ale niestety nie dawno została ona
zamknięta. I tak wiedząc o tym trochę wcześniej, spróbowałem swoich sił i
proszę jestem szabloniarzem. W blogosferze jestem od października 2011,
a swoje pierwsze opowiadania zacząłem publikować w maju 2012.
Kontakt:
GG: 1256470
E-mail: raion-sakana@wp.pl
Shayen
(założycielka | urlop na czas nieokreślony)
(założycielka | urlop na czas nieokreślony)
Co mogę o sobie powiedzieć? Staram się być otwartą osobą. Wysłucham
każdego, kto tego potrzebuje lub postaram się dać dobrą radę. Jestem
raczej spokojną osobą, wyróżniającą się zakręconą osobowością.
Szablony są dla mnie czymś, co uwielbiam. Tworząc, co raz to nowsze
prace, rozwijam swoje umiejętności i kreatywność. Moją historię z
szablonami zaczęłam na Tenpureto-Style,
w szabloniarni stworzonej przez Wiwi, gdzie nosiłam jeszcze nick
Moni-chan. Potem, chcąc samemu rozwinąć w końcu skrzydła, założyłam
własną szabloniarnie Land-Expressions,
gdzie kontynuacja właśnie tutaj się rozwija. Mam za sobą dwa lata
ciągłej gonitwy do udoskonalania swoich umiejętności, a do całkowitego
końca nigdy nie dojdę - uczymy się cały czas.
Pisanie opowiadań jest dla mnie zajęciem, dzięki któremu potrafię się zrelaksować, oderwać od prawdziwej rzeczywistości. Nie traktuję tego, jako obowiązek. Tworzę tutaj sama dla siebie swój własny mały świat, którym chcę podzielić się z innymi. To właśnie to - pisanie, sprawiło, że zupełnie inaczej spojrzałam na świat, z innej perspektywy. Normalne rzeczy, które były dla mnie codziennością - i nadal są - stały się czymś, co zaczęłam doceniać.
Uwielbiam słuchać muzyki z ostrzejszym brzmieniem. Inspirują mnie zespoły takie jak Epica lub Eluveitie. Niektóre klimaty w poszczególnych utworach, pozwalają mi w łatwiejszy sposób rozwijać się twórczo i pozbierać zagmatwane myśli.
Anime i manga są czymś, co sprawia mi przyjemność. Od dziecka pamiętam, że lubiłam rysować, a kiedy obejrzałam moje pierwsze anime - Naruto, zakochałam się w jego postaciach, umieszczając ich na każdym z rysunków. Informacje zaczęłam zbierać pięć lat później, kiedy naszła mnie ochota na oglądnięcie czegoś, co pamiętam z dzieciństwa. Tak oto do mych myśli powróciło Naruto.
Mangi zaczęły się pojawiać niestety niedawno u mnie na półkach, gdyż dopiero pod koniec 2012 roku. Wcześniej próbowałam czytać online, lecz czułam, że to nie jest to. Pragnę poczuć ten sam klimat, co w anime, dlatego kiedy trzymam tomik w rękach i czując szorstką powierzchnię papieru, wiem, że to powstało i mam szansę zatopić się w czymś tak wspaniałym.
Pisanie opowiadań jest dla mnie zajęciem, dzięki któremu potrafię się zrelaksować, oderwać od prawdziwej rzeczywistości. Nie traktuję tego, jako obowiązek. Tworzę tutaj sama dla siebie swój własny mały świat, którym chcę podzielić się z innymi. To właśnie to - pisanie, sprawiło, że zupełnie inaczej spojrzałam na świat, z innej perspektywy. Normalne rzeczy, które były dla mnie codziennością - i nadal są - stały się czymś, co zaczęłam doceniać.
Uwielbiam słuchać muzyki z ostrzejszym brzmieniem. Inspirują mnie zespoły takie jak Epica lub Eluveitie. Niektóre klimaty w poszczególnych utworach, pozwalają mi w łatwiejszy sposób rozwijać się twórczo i pozbierać zagmatwane myśli.
Anime i manga są czymś, co sprawia mi przyjemność. Od dziecka pamiętam, że lubiłam rysować, a kiedy obejrzałam moje pierwsze anime - Naruto, zakochałam się w jego postaciach, umieszczając ich na każdym z rysunków. Informacje zaczęłam zbierać pięć lat później, kiedy naszła mnie ochota na oglądnięcie czegoś, co pamiętam z dzieciństwa. Tak oto do mych myśli powróciło Naruto.
Mangi zaczęły się pojawiać niestety niedawno u mnie na półkach, gdyż dopiero pod koniec 2012 roku. Wcześniej próbowałam czytać online, lecz czułam, że to nie jest to. Pragnę poczuć ten sam klimat, co w anime, dlatego kiedy trzymam tomik w rękach i czując szorstką powierzchnię papieru, wiem, że to powstało i mam szansę zatopić się w czymś tak wspaniałym.
Kontakt:
GG: 36538573
Skype: ShayenNu lub themiemx
Skype: ShayenNu lub themiemx
E-mail: moniaa9447@gmail.com
Kimi
(urlop na czas nieokreślony)
Kimi - z natury jestem wrażliwą osobą, ale (zawsze jest jakieś ale)
czasami nie potrafię panować nad emocjami, co naprawdę nie kończy się
dobrze. Nie jestem osobą, która złości się o wszystko. Mam wady i
zalety - jak każdy - moja działalność z blogowaniem zaczęła się.. hm...
pięć lat temu? Tak, tyle to już będzie. Pierwszy raz, gdy wzięłam się
za pisanie nie byłam dobra - nadal mam niedociągnięcia - ale uwielbiam
to robić i nie przestanę. Dopóki mam marzenie i siłę, mogę je
zrealizować! A jeśli chodzi o szablony, to moje pierwsze zaczęły
powstawać na blog.onet.pl, gdzie - sama mogę się przyznać bez bicia -
wychodziły fatalnie - teraz staram się bardziej niż kiedyś.
Przy pisaniu i robieniu szablonów mogę, na spokojnie się rozluźnić i odprężyć bo to moje hobby, które - chyba - się nie zmieni dopóki mam internet .. he he.. jestem też wielką fanką Anime "Naruto", którego nie zmienie na żadne inne. Moim pierwszą japońską kreskówką, którą obejrzałam była "Sailor Moon" - Czarodzieja z księżyca, potem "Shaman King" a następnie "Naruto", gdzie - to będzie coś - "zakochałam" się w Itachim Uchiha. Jest moją ulubioną postacią z tego anime. Dlaczego? jest tajemniczy i zagadkowych, - takich mężczyzn lubię- a w dodatku kocha swojego małego braciszka. A jeśli chodzi o pary w FF to zwycięża ItaSaku -dlatego moje blogi są o tej parze! Sasuke nigdy nie przypadł mi do gustu, więc można powiedzieć, że go nienawidzę!
Co by tutaj jeszcze dodać? Hm... Moim marzeniem jest napisanie książki, ale jak to bywa trzeba się podszkolić w dziedzinie pisarstwa.Teraz zajmuję się grafiką i pisarstwem, bo wiem jaką daje mi to radość i poprawia kreatywność w tworzeniu grafiki komputerowej i poprawia wyobraźnię by pisać to lepsze opowiadania.. To na tyle co mogę o sobie powiedzieć. ;)
Przy pisaniu i robieniu szablonów mogę, na spokojnie się rozluźnić i odprężyć bo to moje hobby, które - chyba - się nie zmieni dopóki mam internet .. he he.. jestem też wielką fanką Anime "Naruto", którego nie zmienie na żadne inne. Moim pierwszą japońską kreskówką, którą obejrzałam była "Sailor Moon" - Czarodzieja z księżyca, potem "Shaman King" a następnie "Naruto", gdzie - to będzie coś - "zakochałam" się w Itachim Uchiha. Jest moją ulubioną postacią z tego anime. Dlaczego? jest tajemniczy i zagadkowych, - takich mężczyzn lubię- a w dodatku kocha swojego małego braciszka. A jeśli chodzi o pary w FF to zwycięża ItaSaku -dlatego moje blogi są o tej parze! Sasuke nigdy nie przypadł mi do gustu, więc można powiedzieć, że go nienawidzę!
Co by tutaj jeszcze dodać? Hm... Moim marzeniem jest napisanie książki, ale jak to bywa trzeba się podszkolić w dziedzinie pisarstwa.Teraz zajmuję się grafiką i pisarstwem, bo wiem jaką daje mi to radość i poprawia kreatywność w tworzeniu grafiki komputerowej i poprawia wyobraźnię by pisać to lepsze opowiadania.. To na tyle co mogę o sobie powiedzieć. ;)
Kontakt:
GG: 8505803
E-mail: kimisan123@gmail.com
Blacky
(urlop na czas nieokreślony)
Blacky - dziewczyna jakich wiele. Urodzona w 1996 roku w województwie
zachodniopomorskim. Obecnie mieszkanka półwyspu Skandynawskiego (już od
dobrych kilku lat, swoją drogą). Osóbka wyrozumiała, na ogół miła i
życzliwa, posiadająca coraz rzadszy w tych czasach dar empatii, jednak,
jak każdy z nas, nie jest człowiekiem idealnym. Ma swoje dziwactwa i się
z nimi nie kryje, bywa też czasem leniwa, jednak co zaczęła to kończy
(nie dotyczy przypadków beznadziejnych).
Blacky zabawę z grafiką zaczęła stosunkowo niedawno, bo kilka miesięcy temu. Dlatego też w pełni zdaje sobie sprawę z faktu iż jej prace nie zawsze są "dobre", jednak wciąż się uczy, więc drogi Zamawiający/Zwiedzający traktuj takowe dzieła bardziej z przymrużeniem oka niż zwykle masz to w zwyczaju robić. Wszelką "uzasadnioną" krytykę przyjmie z uśmiechem i obietnicą poprawy na lepsze. W końcu nie ma dobra bez zła a prawdziwa i szczera opinia potrafi otworzyć oczy o wiele skuteczniej niźli słodkie słówka pochlebstw, które je zamykają.
W wolnych chwilach, których - o zgrozo - ostatnimi czasy coraz mniej uwielbia zaczytywać się w różnorakich książkach z działu fantasy i kryminału nadnaturalnego. Swoją fascynacje tworami literackimi niejednokrotnie próbowała przelać na blogi, jednak w ostateczności stanęło na tym iż prawie wszystkie zostały zawieszone. Obecnie poza własnym blogiem graficznym próbuje stworzyć opowiadanie, w którym świat przedstawiony jest tylko i wyłącznie tworem jej chorej wyobraźni. Czy tym razem się uda? Miejmy nadzieję, że tak, bo pomysł jest zaiste interesujący.
Jest wiele rzeczy, które Blacky lubi i nielubi, a jeszcze więcej takich bez, których nie mogłaby żyć. Czy dziwnym będzie, jeśli oznajmi wszem i wobec iż wręcz ubóstwia zapach świeżo skoszonej trawy przyprószonej odrobiną porannego letniego słońca? Albo, że do przyjemnych dla jej nosa woni zalicza się również charakterystyczny zapach żonkili, wszelakich cytrusów i dojrzewającego w słońcu zboża? Jak widać każdy z nas ma swoje małe dziwactwa, które nadają kształt naszemu życiu. Bez nich świat byłby bury i nijaki a przecież mało kto chciałby być szarym, nic nieznaczącym tłem. Chociaż nawet szarości pojawiają się od czasu do czasu na barwnym pejzażu.
Bezkonkurencyjną pasją w jej niezbyt długim życiu okazała się muzyka. To ona niczym wierna towarzyszka broni była przy niej, gdy wszystko wokół paliło się i waliło. Po części chce z nią związać swoją przyszłość, jednak wie iż nie może być ona jedynym wyznaczonym celem, bo nóż coś się nie powiedzie i co wtedy? Jak to mówią; zawsze trzeba mieć plan B. Do obszernej listy zainteresowań śmiało może dodać także aktorstwo, projektowanie ubrań i wnętrz, gotowanie oraz jazdę na rolkach. Od czasu do czasu porobi trochę zdjęć, pobrzdąka na gitarze lub po prostu pospaceruje sobie po parku podziwiając swoiste piękno tego podniszczonego świata.
Tak drogi czytelniku, Blacky jest niepoprawną romantyczką, która zamiast wyglądać księcia z bajki w srebrnej zbroi i na białym rumaku, chciałaby poznać kogoś kto byłby jego całkowitym przeciwieństwem. Jednak nie od dziś wiadomo iż kobiety w zasadzie bardziej pociągają te mroczniejsze typy. Ale zostawmy już ten temat. Pewnie ciekawi was skąd wziął się nick Blacky? Otóż zapewne te wyjaśnienie rozczaruje wszystkich tych, którzy liczyli na jakąś dłuższą przypowieść, niestety - albo i stety - nick Blacky jest tylko zdrobnieniem przymiotnika black (co poniektórzy pewnie wiedzieli). Jednak jak większość innych historii i ta ma swoje drugie dno. Blacky lubi postać Regulusa Black'a z "Harrego Pottera" podobnie zresztą jak Itachiego Uchihy z M&A "Naruto" [ciekawostka - jej stary (i już dawno przez nią zapomniany) nick w świecie blogosfery był łacińską odmianą tegoż imienia].
Jeżeli chcesz poznać Blacky od strony pisanej, zapraszam serdecznie na Zapach-Strachu. Tworzy tam swoje kolejne dzieło, które tym razem ma nadzieję poprowadzić do końca.
Natomiast, jeśli interesują cię jej zdolności w tworzeniu grafiki, wtedy znajdziesz ją na Krucze-Szablony, których jest założycielką lub na Krytyczna-Biel, gdzie jakiś czas temu za namową pewnej uroczej osóbki dołączyła do załogi.
Blacky zabawę z grafiką zaczęła stosunkowo niedawno, bo kilka miesięcy temu. Dlatego też w pełni zdaje sobie sprawę z faktu iż jej prace nie zawsze są "dobre", jednak wciąż się uczy, więc drogi Zamawiający/Zwiedzający traktuj takowe dzieła bardziej z przymrużeniem oka niż zwykle masz to w zwyczaju robić. Wszelką "uzasadnioną" krytykę przyjmie z uśmiechem i obietnicą poprawy na lepsze. W końcu nie ma dobra bez zła a prawdziwa i szczera opinia potrafi otworzyć oczy o wiele skuteczniej niźli słodkie słówka pochlebstw, które je zamykają.
W wolnych chwilach, których - o zgrozo - ostatnimi czasy coraz mniej uwielbia zaczytywać się w różnorakich książkach z działu fantasy i kryminału nadnaturalnego. Swoją fascynacje tworami literackimi niejednokrotnie próbowała przelać na blogi, jednak w ostateczności stanęło na tym iż prawie wszystkie zostały zawieszone. Obecnie poza własnym blogiem graficznym próbuje stworzyć opowiadanie, w którym świat przedstawiony jest tylko i wyłącznie tworem jej chorej wyobraźni. Czy tym razem się uda? Miejmy nadzieję, że tak, bo pomysł jest zaiste interesujący.
Jest wiele rzeczy, które Blacky lubi i nielubi, a jeszcze więcej takich bez, których nie mogłaby żyć. Czy dziwnym będzie, jeśli oznajmi wszem i wobec iż wręcz ubóstwia zapach świeżo skoszonej trawy przyprószonej odrobiną porannego letniego słońca? Albo, że do przyjemnych dla jej nosa woni zalicza się również charakterystyczny zapach żonkili, wszelakich cytrusów i dojrzewającego w słońcu zboża? Jak widać każdy z nas ma swoje małe dziwactwa, które nadają kształt naszemu życiu. Bez nich świat byłby bury i nijaki a przecież mało kto chciałby być szarym, nic nieznaczącym tłem. Chociaż nawet szarości pojawiają się od czasu do czasu na barwnym pejzażu.
Bezkonkurencyjną pasją w jej niezbyt długim życiu okazała się muzyka. To ona niczym wierna towarzyszka broni była przy niej, gdy wszystko wokół paliło się i waliło. Po części chce z nią związać swoją przyszłość, jednak wie iż nie może być ona jedynym wyznaczonym celem, bo nóż coś się nie powiedzie i co wtedy? Jak to mówią; zawsze trzeba mieć plan B. Do obszernej listy zainteresowań śmiało może dodać także aktorstwo, projektowanie ubrań i wnętrz, gotowanie oraz jazdę na rolkach. Od czasu do czasu porobi trochę zdjęć, pobrzdąka na gitarze lub po prostu pospaceruje sobie po parku podziwiając swoiste piękno tego podniszczonego świata.
Tak drogi czytelniku, Blacky jest niepoprawną romantyczką, która zamiast wyglądać księcia z bajki w srebrnej zbroi i na białym rumaku, chciałaby poznać kogoś kto byłby jego całkowitym przeciwieństwem. Jednak nie od dziś wiadomo iż kobiety w zasadzie bardziej pociągają te mroczniejsze typy. Ale zostawmy już ten temat. Pewnie ciekawi was skąd wziął się nick Blacky? Otóż zapewne te wyjaśnienie rozczaruje wszystkich tych, którzy liczyli na jakąś dłuższą przypowieść, niestety - albo i stety - nick Blacky jest tylko zdrobnieniem przymiotnika black (co poniektórzy pewnie wiedzieli). Jednak jak większość innych historii i ta ma swoje drugie dno. Blacky lubi postać Regulusa Black'a z "Harrego Pottera" podobnie zresztą jak Itachiego Uchihy z M&A "Naruto" [ciekawostka - jej stary (i już dawno przez nią zapomniany) nick w świecie blogosfery był łacińską odmianą tegoż imienia].
Jeżeli chcesz poznać Blacky od strony pisanej, zapraszam serdecznie na Zapach-Strachu. Tworzy tam swoje kolejne dzieło, które tym razem ma nadzieję poprowadzić do końca.
Natomiast, jeśli interesują cię jej zdolności w tworzeniu grafiki, wtedy znajdziesz ją na Krucze-Szablony, których jest założycielką lub na Krytyczna-Biel, gdzie jakiś czas temu za namową pewnej uroczej osóbki dołączyła do załogi.
Kontakt:
GG: 43422658
E-mail: mustela17@gmail.com
Niedoskonała
Ewelina, rocznik ’97. Uczennica technikum cyfrowych procesów
graficznych. Pochodzi z małej miejscowości w województwie Mazowieckim.Zwyczajna dziewczyna z poczuciem humoru o niezwykle wybujałej wyobraźni. Bardzo często wybuchowa, łatwo daje się wyprowadzić z równowagi. Pyskata
jak cholera ( nie uznaję tego za przekleństwo! ) co czasami jest
zaletą, a czasami wadą. Prawie nigdy nie pozwoli wejść sobie na głowę.Nie
do końca normalna… Preferuje towarzystwo chłopaków. Zamiast z
dziewczynami gadać o kosmetykach i tego typu rzeczach, Wasza straszna(
czasami? XD) Cruciatrus woli pożartować z kolegami, którzy tak jej ryja
banię, że aż strach. Bardzo zaprzyjaźniona z panem o jakże pięknym
imieniu, a mianowicie Leń. Ceni sobie zdanie innych i potrafi ze
spokojem przyjąć KONSTRUKTYWNĄ krytykę. W miarę możliwości poprawia
swoje błędy, na których stara się uczyć.
Uwielbia język niemiecki. Dziwne prawda?Nałogowo czyta książki, głównie fantastykę, aczkolwiek nie pogardzi jakimś dobrym romansem. Uwielbia także pisać opowiadania i… ( uwaga!) rozprawki. Tak, Cruciatrus nie jest normalna, o czym chyba już wspomniałam, jednak bardzo jej z tym dobrze.
Crucio[ J] lubi także słuchać muzyki, która mogłaby lecieć non stop. 24 h na dobę, siedem dni w tygodniu. Przez to niestety cierpi bateria w jej telefonie, ale co tam. xD Muzyki słucha różnej, to co wpadnie w ucho. Ale najwięcej słucha disco polo ( i wcale się tego nie wstydzi!) i przeróżnych remixów.
No i oczywiście uwielbia grafikę komputerową, mimo że zajmuje się tym od nie dawna i umie niewiele. ( Ale się uczy!) Używa programu gimp, jednak w szkole na grafice ( nazwa przedmiotu jest zbyt długa, więc skracam do „grafika” ) zaczyna przyswajać photoshopa, więc może kiedyś uda jej się nawet przerzucić na ten program. ( Co ja mówię! Na pewno się uda!) Najchętniej wykonuje prace Potterowskie i fantasy. Jedyne czego nie wykona to szablony z One Direction i Biberem, bo ma alergię na nich. Wolałabym też nie wykonywać z anime, ale to jeszcze strawię.
Uwielbia język niemiecki. Dziwne prawda?Nałogowo czyta książki, głównie fantastykę, aczkolwiek nie pogardzi jakimś dobrym romansem. Uwielbia także pisać opowiadania i… ( uwaga!) rozprawki. Tak, Cruciatrus nie jest normalna, o czym chyba już wspomniałam, jednak bardzo jej z tym dobrze.
Crucio[ J] lubi także słuchać muzyki, która mogłaby lecieć non stop. 24 h na dobę, siedem dni w tygodniu. Przez to niestety cierpi bateria w jej telefonie, ale co tam. xD Muzyki słucha różnej, to co wpadnie w ucho. Ale najwięcej słucha disco polo ( i wcale się tego nie wstydzi!) i przeróżnych remixów.
No i oczywiście uwielbia grafikę komputerową, mimo że zajmuje się tym od nie dawna i umie niewiele. ( Ale się uczy!) Używa programu gimp, jednak w szkole na grafice ( nazwa przedmiotu jest zbyt długa, więc skracam do „grafika” ) zaczyna przyswajać photoshopa, więc może kiedyś uda jej się nawet przerzucić na ten program. ( Co ja mówię! Na pewno się uda!) Najchętniej wykonuje prace Potterowskie i fantasy. Jedyne czego nie wykona to szablony z One Direction i Biberem, bo ma alergię na nich. Wolałabym też nie wykonywać z anime, ale to jeszcze strawię.
Kontakt:
GG: 22776899
E-mail: dervanx@gmail.com
Lee Joonki
Mała cholera, której ambicje i plany na przyszłość znacznie przewyższają marny wzrost. Alicja, żyjąca we własnej małej Krainie Czarów, znajdującej się gdzieś w województwie Opolskim. '96-liner, uczennica technikum organizacji reklamy, patrząca na świat w swój własny sposób, totalnie opętana "azjatycką zarazą" - to właśnie ja.
Jeśli miałabym dokładnie rozpisywać się o każdym z moich hobby, zajęłoby to z trzy razy więcej, niż powinno, więc napomknę o nich tylko trochę. Moją główną pasją, od kiedy tylko pamiętam, są ogółem różne rodzaje artystycznego uzewnętrzniania się. Uwielbiam czytać, zwłaszcza różnego rodzaju horrory, komedie, czasem fantastykę (choć nie dzierżę Harrego Pottera), zajmuję się także pisaniem opowiadań, bardziej fan fiction niż autorskich, do tego głównie w obrębie gwiazd koreańskiego popu. K-pop zaś jest moją kolejną obsesją, ciągnącą się od paru dobrych lat i raczej nie wyglądającą na taką, która miałaby się w najbliższym czasie zakończyć. Dzięki niemu zaczęłam również uczyć się języków - zdecydowanie bardziej zaawansowanego angielskiego, chińskiego, koreańskiego i japońskiego, choć na razie nacisk kładę jedynie na dwa pierwsze. I to... to na razie w tej kwestii wystarczy.
Grafiką komputerową zajmuję się od... wooh, trochę tego było. Loga, sygnaturki, potem grafiki na fora - oczywiście na początku niezbyt atrakcyjne wizualnie. Potem zaczęłam dodawać do tego CSS i z czasem udawało mi się stworzyć coś, co w miarę zadowalało mnie pod każdym względem. Na pomysł tworzenia szablonów wpadłam zaś niedawno. Moje prace są wciąż na mało zaawansowanym poziomie, głównie w CSSie, jednak wciąż staram się udoskonalać swoje techniki, wyszukiwać nowe kody i uczyć się z nich korzystać. Program? Stary, dobry GIMP, czasem Photoshop, kiedy mój komputer zapomni, że już miałam zainstalowaną próbną wersję. ;) Mam nadzieję, iż moje prace będą z czasem coraz lepsze i będę w stanie coraz lepiej robić dla Was szablony, które i mnie i Wam się spodobają.
Kontakt:
GG: 34456820
mail: leeteukswife@gmail.com
Blog:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz